Parapety - (jeszcze) NIE parapetówa
Wybraliśmy Botticino, grubość 2 cm, wysunięte na 4 cm, w łazienkach i gospodarczym na 2 cm. Delikatnie i klasycznie.
Mam nadzieję, że da się postawić na nich jakąś niewielką doniczkę :)
Wybraliśmy Botticino, grubość 2 cm, wysunięte na 4 cm, w łazienkach i gospodarczym na 2 cm. Delikatnie i klasycznie.
Mam nadzieję, że da się postawić na nich jakąś niewielką doniczkę :)
Takie ładne kupiliśmy sobie schody tymczasowe. Zawsze to wygodniejsze niż drabina.
Patrzymy jak schną tynki... A to tymczasowy kominek... ;) Nie no, koza do ogrzewania i lekkiego podsuszania tynków. W końcu pierwsza połowa roku była dość chłodna, a w domu wszystko mokre.
Początek marca. Mamy wylewki. Teraz parter ma już takie proporcje jak powienien i kiedy weszłam pierwszy raz na te wylewki, miałam wrażenie, że wchodzę już do wnętrza, w którym będziemy mieszkać.
Zdecydowaliśmy się na ogrzewanie podłogowe w całym domu i zrezygnowliśmy z tradycyjnych grzejników. Planujemy jeszcze kominek.
Mieliśmy okazję poczuć na własnych stopach jak komfortowe jest takie ogrzewanie i szczerze powiem, że osobiście bardzo cieszę się z tej decyzji. Już się nie mogę doczekać pożegnania z kapciami!
Tynki gipsowe "na gładko". W łazienkach i kotłowni cementowe.
Trzeba przyznać, że na prawdę wyszło gładko i jesteśmy zadowoleni. Szkoda, że nie udało się poosadzać wzystkich puszek i wystających kabli tak, żeby nie trzeba było poprawiać, czyli prosto, na jednej linii, symentrycznie - teraz trzeba będzie miejscowo te nowiutkie tynki kuć... No comments.
Tynki pozwalaja już na prawde wyobrazić sobie dość dokładnie przestrzeń wewnętrzną. do całkowitego efektu brakuje tylko wylewki na podlodze, zabudowy karton-gipsowej na drugiej kondygnacji... i takich tam ;)